poniedziałek, 3 marca 2014

Chapter 1


Wstałam jak zwykle o 7. Szkooła. To jest coś co nie za bardzo lubię. No ale elita, to w czasami aż chce się chodzić. Haha. Zlazłam z łóżka i podeszłam do szafy. Postałam chwilę przed nią i w końcu wybrałam ciuchy. Wcisnęłam się w nie i spojrzałam w lustro. Może być. Poszłam do łazienki i zrobiłam makijaż, włosy zostawiłam rozpuszczone. Czapka na głowę, bez niej się nie ruszam.
- Madeliene! - krzyknęła moja mama. Oho, woła tak na mnie, gdy musi mi powiedzieć coś ważnego.
- Idę! - odkrzyknęłam i zeszłam po schodach. - co jest? - wzięłam jabłko z blatu. Spojrzałam na mamę.   
- No ten... jakby to...- zacięła się.
- Wydusisz to w końcu z siebie?. - podrzuciłam jabłko do góry.
- Ohh no... Jeremy mi się oświadczył! - krzyknęła z mega bananem na twarzy.
- Przyjęłaś je prawda? - zmrużyłam na nią oczy.
- No jak nie jak tak! - pisnęłam.
- Jezuuu mamuś ale się cieszę! - rzuciłam się na nią.
- Wiem, ale zaraz mnie udusisz. - powiedziała przez śmiech.
- Dobra, luz.- zaśmiałam się.
- Nie masz nic przeciwko? - wypuściłam ją z rąk.
- Co ty! Ja się cieszę! Jeremy to najlepsza partia w naszej okolicy jaką można zdobyć! - zaśmiała się. - a tak na poważnie, najważniejsze żebyś ty była szczęśliwa.
- Zaraz się wzruszę! - zaśmiała się na jej słowa. - Leć już do szkoły, bo się spóźnisz.
- Okey. Pa pani Bieber! - zaśmiałam się a ona rzuciła we mnie poduszką. Jest niemożliwa.
Przeszłam kilka metrów i zaszłam po Meg. Przez drogę do szkoły cały czas gadałyśmy. O tamtym i siamtym. No ale pewnie się domyślacie, że na pewno o chłopakach. Uhuhuuu jak dla mnie największym ciachem w tej szkole jest Zayn Malik, Niall Horan i Louis Tomlinson. No tak, czemu was to nie dziwi hahah. Nasza paczka składa się z samych najprzystojniejszych chłopaków, i dziewczyn.
Weszłyśmy do szkoły. Odszukałam wzrokiem chłopaków i szturchnęłam Megan.
- Przestań. - szepnęła do mnie.
- A co ja takiego robię? - spytałam patrząc na Zayna i Louisa.
- Udawaj głupią a na pewno Ci uwierzę - szepnęła chociaż raczej krzyknęła mi do ucha Meg.
Spojrzałam na nią z miną ''jesteś z głupkiem'' i pomaszerowałam do szafek czując na sobie spojrzenie każdej osoby w szkole. I szczerze? Me Gusta, bo taka już jestem. Lubię być w centrum uwagi ale wiecie... tak bez przesadyzmu.
Otworzyłam szafkę za pomocą szyfru i zaczęłam pakować książki. Spojrzałam na plan, który wisi pod zdjęciem mojej kochanej Megan. No tak pierwsza Chemia. Czujecie ten zachwyt panujący z tych słów? Bo Ja... rzygam Tęczą.
No ale mówi się trudno i idzie się dalej.. takie ŻYCIE. Zapięłam torbę, przejrzałam się w lusterku, które wisi na drzwiczkach i zamknęłam szafkę. Razem z Meg, która po chwili doszła, ruszyłyśmy pod klasę, bo za minutę dzwonek.
Zdążyłyśmy wejść na korytarz a już dzwonek.. Meg potkneła się o sznurówke z trampek i się wywaliła. To trzeba było zobaczyć bo nie da się tego opisać. Ze śmiechem weszłyśmy do klasy i nasz kochany profesorek Wilson zmierzył nas wzrokiem. Jaki typek jeju.. Usiadłyśmy w ostatniej ławce i rozpakowałyśmy się. Pan zaczął pisać temat a pod spodem notatke.. Lecz nie zauważył że mu lekko peruka się odsuneła na co cała klasa wybuchła śmiechem.. Zaczełyśmy jak zawsze naszą poranną paplaninę lecz nam ją przerwał nie kto inny jak? Pan Wilson.
- Pindor do pierwszej ławki! - ale ja nie potrafiłam nie odpyskować.
- Po nazwisku to po pysku
- Do pierwszej ale już!!! - Uuu.. Się mu ciśnienie podniosło haha. Profesorek wskazał miejsce obok tgo kujona.. Jak mu tam było.. J... Ja..James. Od niechcenia usiadłam i zaczęłam pisać tą durną notatkę. Czułam na sobie wzrok Jamesa.
- Zrób zdjęcie na dłużej starczy. - strzelił buraka i zaczął przepisywać.
__________________________________________________________
Nie mogłyśmy dłużej czekać ^^ Ten rozdział jest krótki, ale następne 
(mam nadzieję) będą dłuższe :3 
mam nadzieję, że się podoba <3
i czekamy na komentarze ;) 
Shawty&Anana

10 komentarzy:

  1. Świetny <3 czekam na następny
    Back_a_star

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietne.czekam na następny rozdział :33 / xpaulinaaxx

    OdpowiedzUsuń
  3. Super kochana <3 /Mrs.Connorowa <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję, że szybko pojawi się następny rozdział. ♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Serdecznie zapraszamy na rozdział 11
    http://sophieandzayn.blogspot.com/
    Aga & Monia

    OdpowiedzUsuń
  6. Heeej, cudowny rozdział. :***
    Jakby co, zmieniłam adres - i-like-to-be-yours-malik.blogspot.com
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie.

    eM`s. x

    OdpowiedzUsuń
  7. Cześć, tu Hai z MMYR. Z góry przepraszam, że zaśmiecam Ci bloga takimi komentarzami.
    Chciałabym Cię jedynie poinformować, iż na blogu MMYR znajduje się strasznie ważna notka. Liczy się pomoc każdego.
    Dziękuję, kocham Cię i miłego dnia xx

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny ;D
    Na moim opowiadaniu pojawił się już nowy rozdział,zapraszam (:
    you-will-be-on-my-mind-forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. SPAM
    Hej serdecznie chciałabym cię zaprosić na moje opowiadanie. Winter jest spokojną dziewczyną, która wiele w życiu przeszła. Nie radzi sobie za dobrze z tym wszystkim co ją otacza. Wspomnienia z trudnej przeszłości nie dają jej spokoju. Dziewczyna po pewnym czasie na swojej drodze spotyka Zayn'a - chłopaka z boysbandu. Co się między nimi wydarzy? Czy Zayn pomoże Winter przejść przez to wszystko? Czy da jej to czego potrzebuję najbardziej?
    Zapraszam już na 11 rozdział.
    Winter-land-story.blogspot.com proszę o komentarze :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń